Alimenty a wyjazd za granicę – Ucieczka przed alimentami
Dziś dalej pozostajemy w temacie alimentów. Po poprzednim wpisie otrzymałam wiele zapytań od czytelniczek. Pozwolę sobie zacytować jedno z nich: Były mąż od trzech lat nie płaci mi alimentów na córkę. Na stałe mieszka w Irlandii. Widzę na Facebooku, że dobrze mu się powodzi. A ja nie mam za co wysłać córki na obóz letni. Czy jest szansa na alimenty z zagranicy?
Kobieta w bardzo emocjonalnej wiadomości wysłała jeszcze wymianę korespondencji z byłym mężem, w których prosiła go o kupno córce prezentu na urodziny oraz o pieniądze na korepetycje z matematyki. Mąż w sposób obcesowy i arogancki odpisywał, że nic mu nie zrobi i do niczego nie zmusi, bo nie mieszka w Polsce. To nieprawda! Osoba zobowiązana do płacenia alimentów, nie uwalnia się od nich, wyjeżdżając z kraju. Są sposoby, żeby wyegzekwować alimenty z zagranicy. Nie jest łatwo, ale jest to możliwe!
Czytelniczka ma zasądzone 700 zł na córkę w wyroku rozwodowym. Od trzech lat nie widziała tych pieniędzy, udało się jej zdobyć irlandzki adres męża, a to już dużo! To czy uda się wyegzekwować alimenty od dłużnika przebywającego poza granicami kraju, w dużej mierze zależy od kraju, w jakim przebywa. W konwencjach i umowach międzynarodowych między Polską, a innymi krajami wskazane są między innymi procedury egzekwowania alimentów od dłużników, przebywających na terytorium danego Państwa. Czytelniczka, mając wyrok zasądzający alimenty, musi złożyć wniosek o stwierdzenie wykonalności tego orzeczenia w państwie, w którym przebywa dłużnik alimentacyjny. W tym przypadku będzie to Irlandia.
Skąd wiadomo gdzie? W pierwszym rozporządzeniu brukselskim mamy tzw. wykaz instytucji, gdzie należy zgłosić wniosek. Procedura międzynarodowa niewątpliwie od razu kojarzy się nam z kosztami. Tu warto wskazać, że wniosek jest bezpłatny, ale są inne koszty. Mowa tu o odpisach aktu urodzenia, zaświadczeniu sądu na potrzeby egzekucji alimentów z zagranicy, które musi być przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego i to są koszty, z którymi należy się liczyć.
Na zakończenie dodam, że taka procedura nie musi ciągnąć się latami, a to rozwiązanie jest lepsze niż dużo niższe alimenty z funduszu alimentacyjnego. Dlatego warto spróbować.